Pogoda za oknem zdecydowanie nie zachęcała dziś do spędzania czasu na świeżym powietrzu, zimno, ponuro i jeszcze raz zimno. Postanowiliśmy więc spędzić to popołudnie z planszówkami i po raz pierwszy wybraliśmy się na Planszówkową Sobotę w MAM. To był naprawdę wspaniale spędzony czas w fajnym towarzystwie. Bardzo dziękuję Pawłowi za zorganizowanie tego wydarzenia oraz Gabrysi, Anecie i Łukaszowi za wspólną grę, w której zmiażdżyli mnie doszczętnie, powodując, że wszystkie moje plany podboju spaliły na panewce.Kameralne grono, przepyszna Społeczna Kaffka i planszówka na stole to najlepszy przepis na zimowe popołudnie! Zagraliśmy w Bór i od razu zrobiło się gorąco! Error happened.Related Posts:Planszówkowa Sobota. Cóż to były za emocje przy stole!Planszówkowe szaleństwo w MAMSzybka wrzutka z małego sobotniego grania w MAM-ie