Podjęliśmy się drugiej wyprawy na wyspę Arnak. Kuszeni niezliczonymi skarbami, które miały tam czekać zapuściliśmy się w dżunglę. Im lepiej poznawaliśmy wyspę tym więcej nas zaskakiwało, spotykaliśmy kolejnych strażników, każdy z nich był bardziej niezwykły.
Tą wyprawę możemy uznać za owocną i wierzymy w to, że kiedyś jeszcze wrócimy do tego mitycznego miejsca ale na pewno trochę czasu musi upłynąć zanim to nastąpi.