Już kilka miesięcy minęło odkąd wessała mnie jakaś kosmiczna anomalia i słuch po mnie zaginął. Ale oto powracam, nieco zagubiona jak śniący w Etherfields, próbuję poskładać te wszystkie strzępki pamięci, w postaci zdjęć wgranych na serwer, w jedną jakkolwiek logiczną całość.
Oto kilka przebłysków wspomnień z listopadowych rozgrywek.
No bo w przecież to w końcu “Było grane!”
Massive Darkness 2: Hellscape












Mroczny Amulet
Pandemic: Czas Cthulhu










Parki ze wszystkimi dodatkami










Biuro Śledcze w Arkham

Tamashi



















