Piątek, chwila wolnego czasu, to idealna okazja by przetestować prezent – bezprzewodowy aerograf do podkładu, i nie tylko. Sprawdza się o wiele lepiej niż podkład w sprayu i można coś zmalować w środku nocy, nie budząc przy tym domowników, nie dusząc się oparami rozpylonej i za grubo położonej farby. Na dodatek airbrush wraz z mini sprężarką zajmuje tyle miejsca co nic. Jak dla mnie petarda!
Myślę, że przy odrobinie praktyki da się z tej zabawki wyciągnąć o wiele więcej.





Bezprzewodowy airbrush z mini sprężarką

