Tradycyjnie na wigilijnym stole powinno znaleźć się 12 potraw a co gdyby znalazło się tam 12 planszówek? Hmmm, wszyscy wiemy że 12 dań to zdecydowanie za wiele, za to 6 brzmi doskonale. To moja wstępna zawartość walizki. Jakieś lepsze pomysły?
1. CoraQuest
2. Radlands
3. Sagrada
4. Bór
5. Queendomino
6. Kartografowie: Herosi
Może nie jest to “lepszy pomysł” ale jako kolejna propozycja to: “To ja go tnę” zasady banalnie proste i czas rozgrywki też dosyć krótki.
Ja na swoje święta zabieram dyszkę:
1. Etherfields
2. Radlands
3. Destinies
4. Dice Throne
5. Nemesis Lockdown
6. Elekt
8. To ja go tnę
9. Dinokalipsa
10. Horrified
Widzę, że planszowa wątroba zapłacze 😉 Lista wygląda smakowicie, niestety u mnie nie będzie tyle czasu, wiem to! Ale nad “To ja go tnę” też się ciągle zastanawiam, może wezmę na przystawkę 😛