Elisabeth Ives i tym razem nie opuściło szczęście… z pomocą upiornego dziecka, poszukiwacza skarbów oraz pani “siekierkowej” udało się przerwać ten piekielny rytuał. Tym razem Cthulhu został odesłany z dala od naszego świata. Jednak kto zachował sprawność umysłową i jeszcze nie popadł w szaleństwo, niech nie traci czujności!